poniedziałek, 31 grudnia 2012

18. #

No i mamy już prawie 2013 rok. Poprzedni uważam raczej za dobrze miniony, gdyby nie akcje które niedawno sie wydażyły można by powiedziec pozytywny a tak to raczej na plusie. Teraz jesteśmy u Ady. Nieźle balujemy dlatego kończe już. Pa i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU. ! ;*






niedziela, 30 grudnia 2012

17. #

Wczorajsza nocka u Dosi spoko przebiegła. Przez Załamcie mam męża a Adaś podjare. hahaha. Udane były teksty Bartka i ukrywanie sie przed nim i Błażejem. Zrobiłyśmy sesyjke ale i tak Tereski zdj najlepsze. Oglądanie filmiku z Dosią szczególnie pewnych fragmentów z osobą którą tylko chińczyk wie o kogo chodzi.   To bd taka nasza słodka tajemnica na kogo paczyłyśmy. Dosiu zapomnaiłam Ci wysłać zdj z uśmiechem tej osoby. Ale dostaniesz to. Teraz byle by do jutra na 16. Zapowiada sie niezły melanż. Kilka wczorajszych i dzisiejszych zdjęć.





















sobota, 29 grudnia 2012

16. #

Siemanko. Ostatnio się trochę działo m.in 3 miejsce w konkursie kolęd, święta z rodzinką, wczorajszy wyjazd do góry  dzisiejszy nocleg Dosi u mnie i wiele innych o których akcjach już zapomniałam. Dzisiejszy test brylacza zdecydowanie najlepszy:
Brylacz: chcesz się ogrzać przy ognisku. ?
ja: eee... , nie jest mi zimno
Akcja z chodzeniem po błocie i cudne dziwne słit kocie z Dominiką. Dosiaczek właśnie mi telefon pod dupkę kładzie. Ogólnie śmiesznie jest. Sylwek na Psary. Eski z Gibonem  dość dziwne i udane. Najśmieszniej wyszło z "co cię do mnie sprowadza". Cudne malowanie po tostach. Fuck yeah. ;d Kilka dzisiejszych zdjęć:




























poniedziałek, 17 grudnia 2012

15. #

Właśnie na warsztatach z Olą jesteśmy. Ogólnie zajebiście jest. Oczywiście esy z Pawłem muszą być. Później chyba słit focie no i plan Grzybka na zakup maskotki. Zaraz przydało by się kilka zdjęć zrobić. Gdyby nie to ze chyba nie ma wejścia na karte to bym jakieś dzisiejsze dodała a tak to robione podczas projektu. Zamiast słuchać co gościu opowiada to większość  osób na fb a ja dodatkowo jeszcze wpisik. Wczoraj do góry sie przyjechało i na noc zostało a po 2 wstać. Prawdopodobnie jakoś około 23 mamy wrócić. Pewnie jutro mega nie wyspana bd ale co tam.